Marcin Styczeń - Lubię gadać z Leonardem (CD)

Płyta "Lubię gadać z Leonardem" to jedenaście piosenek Leonarda Cohena z jego trzech ostatnich albumów w wykonaniu i w tłumaczeniach pieśniarza Marcina Stycznia. Do tej pory nikt w Polsce nie wykonywał tych utworów. Nie było także tłumaczeń, ponieważ największy popularyzator twórczości kanadyjskiego barda Maciej Zembaty zmarł w 2011 roku. Jest to zatem dzieło pionierskie.

Wszystkie tłumaczenia zostały zaakceptowane przez spadkobierców Leonarda Cohena. Dlaczego „Lubię gadać z Leonardem”? To pierwszy wers piosenki „Idę tam” („Going home”), ale tak naprawdę to główna myśl tego albumu. Marcin Styczeń, aby przetłumaczyć piosenki Leonarda, musiał wejść z nim w relację. Zgłębiał ukryte sensy jego twórczości, by później wyrazić je w języku polskim.

Z piosenek wyłania się obraz artysty głęboko uduchowionego, który akceptował ciemność, by mogło w niej zapłonąć światło, który śpiewał „Alleluja”, nawet gdy było mu źle, który dzierżył ster swojego życia i dzień za dniem szedł dalej. Marcin Styczeń śpiewa na płycie dźwięcznym, niskim głosem, ale w porównaniu z mistrzem brzmi jaśniej i cieplej. Trudno się jednak dziwić, nie ma jeszcze czterdziestu lat, a Cohen nagrał te piosenki już po osiemdziesiątych urodzinach.

Za aranżacje piosenek odpowiada znakomity kompozytor i aranżer Marcin Kuczewski. Udało mu się zachować szacunek dla wersji oryginalnych i jednocześnie dodać im świeżości. Nagrania zostały zrealizowane przez kanadyjskiego reżysera dźwięku Chrisa Aikena. Gitary nagrał wybitny i wszechstronny gitarzysta Tomasz Pfeiffer. Gościnnie na skrzypcach zagrała Marta Zalewska. Mastering został wykonany w Nashville przez Brada Blackwooda, laureata nagrody Grammy.

Lista piosenek:

1. Idę tam 03:32
2. Ciemność 04:15
3. No i co 04:05
4. Nie biorę nic 03:15
5. Prawie jak ten blues 03:16
6. Amen 04:36
7. Lepszą drogą pójść 03:48
8. Tylko w moim mroku 04:01
9. Weź swój ster 03:06
10. Każesz mi śpiewać 02:26
11. Przyjdź, uzdrów 03:00
12. Idę tam 04:06